Chcę, żeby były jak moje, ale lepsze” – Ile razy ostatnio to słyszałaś?

To zdanie to nowy klasyk w gabinecie PMU. I choć brzmi niewinnie, niesie za sobą całą filozofię podejścia do pigmentacji. Twoje klientki wiedzą, czego chcą. Coraz więcej z nich nie chce istnej rewolucji.
Chcą efektu „nikt się nie zorientuje, ale każdy zauważy”.

Witaj w erze subtelnych ulepszeń.

To nie zawsze jest moment na pigmentację „na bogato”. Dziewczyny coraz częściej rezygnują z mocnych linii i decydują się na miękkie kontury, transparentne kolory i efekty, które wtapiają się w skórę.
Mają wyglądać jak ich własne, tylko... bardziej wypoczęte. Trochę bardziej „glow”. Trochę bardziej „wow”.

Sama Beyonce mówiła – You wake up – FLAWLESS.

I właśnie dlatego zwracają się do Ciebie.

To Ty – artystka z doświadczeniem, wyczuciem i intuicją – masz sprawić, że te wszystkie „Chciałabym, ale się boję” zamienią się w „Czuję się pięknie, dziękuję”.

 

 

Naturalny makijaż permanentny 

Popularne dziewczyny z branży beauty pokazują nam nowy ideał piękna: promienna skóra, naturalnie wyglądające brwi i usta w odcieniach malinowego koktajlu, do którego dorzuciły rano nasiona chia.

Selena Gomez z Rare Beauty, Rihanna z Fenty i Hailey Bieber z Rhode zrobiły rewolucję! Zamiast mocnego odcięcia konturem – kremowy rumieniec. Zamiast matu – nawilżenie. Makijaż jest dla Ciebie – ma podkreślić Twoje naturalne piękno, nie je przytłoczyć. Każda z nas jest wyjątkowa i piękna.
Podbiło to serca tysięcy klientek, które teraz pojawiają się w Waszych gabinetach z jednym oczekiwaniem: „ma być jak moje, ale lepsze”.  

PMU w 2025

Kiedy pytamy nasze koleżanki: Dlaczego nie zrobisz sobie PMU, odpowiadają:

- „To za mocny efekt dla mnie”,

- „Nie chcę mieć brwi jak od pieczątki”,

- „Przecież to zostaje na zawsze”.

Dużo dziewczyn boi się makijażu permanentnego z myślą, że jest on zobowiązaniem. Boją się bycia więźniem. Uważają, że makijaż permanentny jest  ramą, której będą musiały się trzymać. To już nie 2015 rok, dziś makijaż permanentny może być lekki, delikatny i indywidualny.  Przyszedł czas na aktualizację, bo coraz częściej linergistki pracują na technikach:

Podkreślające rysy brwi

Klientki zaczynają pytać o brwi, które będą wyglądać nie jak permanentne.  Delikatne, puszyste, lekkie. Trochę makijażu? Owszem, ale z efektem „no makeup”. Klientki coraz częściej proszą o brwi, które nie krzyczą, tylko podkreślają. Brwi są ramą twarzy, dlatego powinny być jej spójną częścią.  Tu liczy się umiejętność budowania struktury warstwami i praca z pigmentem, który pozwala zachować miękkie przejścia.

Usta bez zobowiązań

Kiedy ostatni raz naprawdę sięgnęłaś po klasyczną czerwień? Klientki coraz rzadziej już chcą ust „jak pomadka”. Zamiast tego pojawia się: „moje usta, ale lepsze” – z poprawionym konturem, wyrównanym kolorytem i zdrowym blaskiem. Kluczem jest dobór odpowiedniego pigmentu i odpowiednia technika pracy, która nie przeciąża ust, tylko je rozświetla. Dziewczyny chcą, żeby makijaż ich nie ograniczał, ani nie definiował.

Cięższe kolory na ustach wymuszają na nas dopasowanie do nich reszty makijażu lub samego ubioru. Już wtedy stawiamy sobie ramy, których ostatecznie pasuje przestrzegać. Stawiamy sobie wytyczne, których raczej chcemy unikać. Jeśli nasza klientka będzie chciała klasyczną czerwień na ustach, to sięgnie po ulubioną szminkę. Na co dzień coraz więcej dziewczyn woli postawić na poprawienie konturu i kolorytu własnych ust, tak żeby dopasować się do każdej okazji. Bez względu na okazję – od biznesowego spotkania po szybkie zakupy – prezentują się naturalnie i z klasą.

Rozdymiony eyeliner lub samo zagęszczenie linii rzęs.

Idealna kreska? Dziś to już nie zawsze graficzny eyeliner w stylu pin-up. Często to delikatny cień przy linii rzęs, który daje efekt zagęszczenia i głębi spojrzenia. Czasem wystarczy cieniutka linia – ledwo widoczna, ale robiąca ogromną różnicę. Coraz więcej klientek wybiera też eyeliner smoky, który daje miękki efekt roztarcia, zamiast twardego konturu.

Pigmentację piegów

To trend, który pokochałyśmy od pierwszego momentu. Pigmentacja piegów to subtelna i kreatywna forma podkreślenia urody. Delikatne kropki na nosie, policzkach i w okolicach czoła wyglądają jak muśnięcie słońca – naturalnie, dziewczęco, z lekkim twistem. Idealna propozycja dla klientek, które chcą czegoś wyjątkowego, ale nadal subtelnego. Bardziej dziewczęcego.

To podejście do makijażu permanentnego wymaga nie tylko delikatnej ręki linergistki, ale także odpowiednich narzędzi.

NUVA Colors

Do pokoju właśnie wchodzi Nuva Colors, która stała się istną artystką koloru – pewna siebie, ale z ogromnym wyczuciem. Pigmenty Nuva są stworzone z myślą o nowoczesnym PMU: delikatnym i subtelnym, ale również mocnym i wyrazistym. Jednym słowem: personalizowanym. Z linergistki stajesz się rzemieślnikiem. Nuva daje ci gotowe palety barw – usta, brwi, powieka, tak jakbyś dostała osobne palety do krajobrazu, portretu i martwej natury. Podział jest umowny, żeby łatwiej było Ci się odnaleźć, ale nie ma żadnych przeciwwskazań, żebyś nie mieszała palet między sobą. Nuva komunikuje, że nic nie stoi na przeszkodzie mieszania ich. To pigmenty dla artystek, które nie lubią ograniczeń. Nie masz czerwonego kamuflaży? Weź pigment do ust. Brakuje ci brązu do kreski – skorzystaj z tego do brwi.

W Nuvie nie chodzi o intensywność. Chodzi o kontrolę nad tonem, o możliwość budowania koloru warstwowo – tak, by wpasować się w urodę klientki, a nie ją przytłaczać. Uproszczając: Unikniesz efektu, w którym do pokoju najpierw wchodzą brwi, a gdzieś za 15 minut klientka. One wejdą pod rękę jak najlepsze przyjaciółki.
Dlatego tak często polecamy te pigmenty przy technikach pudrowych, neutralizacji i do uzyskania subtelnych efektów.

Formuła, wspierająca pracę warstwową

Nuva nie narzuca efektu – pozwala go budować. Ich konsystencja i nasycenie zostały opracowane z myślą o stopniowym wzmacnianiu efektu. To daje nam pełną kontrolę i swobodę tworzenia dokładnie takich rezultatów, jakich oczekuje klientka.

Idealne do ust i korekt

Nuva Colors to doskonały wybór do lekkich pigmentacji. Na przykład usta. Coraz częściej słyszy się, że idą w stronę tego, żeby makijaż był podkreśleniem, nawet wydobyciem ich naturalnego piękna – „moje, ale lepsze”. Chcą, żeby makijaż permanentny nie był ewidentny. Koleżanka na kawie ma zapytać zachwycona: Coś zmieniłaś? Czy to nowa szminka? Co to za kolor i skąd? A one odpowiedzą dumnie, że to makijaż permanentny.
- Zrobiła mi go taka super laska, pokaże ci jej Instagrama.

Każda z nas chciałaby, żeby właśnie tak o nas mówiono. A my chcemy Wam w tym pomagać, dlatego, gdy pytacie o naturalne efekty, polecamy właśnie te pigmenty.

Co najczęściej wybieracie?

  • NUVA Rose Pink (210) – klasyczny, zimny różm romantyczny i delikatny
  • NUVA Pink Mauve (215) – chłodny nude z nutką fioletu
  • NUVA Pinky Swear (220) – pastelowy róż w wersji „no makeup”
  • NUVA Crushed Berries (205) – malinowo-fuksjowy, idealny do budowania głębi
  • NUVA Pink Blush (190) - miękki i uniwersalny, idealny do odświeżenia konturu

 

Nuva Colors to nie tylko pigmentacja, to również korekta. Nie bez powodu po Nuvę sięgamy przy neutralizacji chłodnych lub ciemnych ust. Pigmenty takie jak Bright Orange tworzą ciepłe, optycznie rozświetlające tło, które idealnie nadaje się do balansowania głębokich tonów. W efekcie kolor końcowy ust jest bardziej harmonijny, naturalny i świeży.

Miękkie efekty = Zadowolone klientki

Nie każda klientka chce pełnej pigmentacji. Również, nie do każdej to zwyczajnie pasuje. Dlatego częściej pytają o pigmentację, która wygląda świeżo i naturalnie. Taki efekt możesz uzyskać tylko wtedy, gdy pigment współgra z techniką – a Nuva to umożliwia.

Dzięki możliwości pracy warstwowej, pigmenty Nuva sprawdzają się świetnie nie tylko u klientek, które chcą naturalności, ale też u tych, które chcą jedynie odświeżenia konturu, subtelnego koloru czy efektu delikatnego pociągnięcia kolorem. Sukces Nuvy polega na tym, że są na tyle uniwersalne, że możesz kreować i szyć efekt na miarę klientki.  Z odpowiednią techniką, właściwym sprzętem i odrobina wyczucia możesz uzyskać rezultat, który dosłownie „wtapia się” w usta klientki.

Przyszłość PMU?
Lekkie, personalizowane i świadome pigmentacje

Makijaż permanentny nie powinien być na zawsze. Już chyba każda z nas wie, że jesteśmy w momencie świadomej pracy. Coraz częściej sięgamy po techniki etapowe, dopasowane do życia i preferencji klientki i trendów. Pigmenty Nuva Colors są dla tych z nas, które chcą tworzyć styl w duchu slow beauty – z wyczuciem, delikatnością i przestrzenią na zmiany.

Makijaż permanentny nie narzuca się, lecz współpracuje z naturalnym wyglądem i potrzebami naszych klientów.

Klientki nie chcą już wyglądać „jak z filtra”. Coraz częściej pytacie nas o pigmenty i igły, którymi uzyskacie świeży, zdrowy i naturalny efekt. Tego chcą dziewczyny w salonach! Zrozumienia czym jest świadome piękno.